Sanah Sanah - bez słów

Powiedz co mogę dać
ŻEbyś mnie ujrzał raz, tylko raz
Na kawałki mnie łam, mnie łam
Ja i tak to, co mam, tobie dam
Tylko nie, nie zostawiaj mnie tak
Tylko nie, nie zostawiaj mnie tak

W pantofelkach się skradałam
Wzięłam co się da
Nie słyszałeś, gdy wołałam
To ja! To ja!
Ciężko mi wydobyć słówko z mych ust, mych ust
Proszę powiedz, że rozumiesz bez słów
Bez słów

Mnie rozczula twój wzrok
W głowie mam dotyk rąk, twoich rąk
Przecież wiem ja szkaradna za dnia
Niewidzialna ma łza, moja łza
Tylko nie, nie zostawiaj mnie tak
Tylko nie, nie zostawiaj mnie tak

W pantofelkach się skradałam
Wzięłam co się da
Nie słyszałeś, gdy wołałam
To ja! To ja!
Ciężko mi wydobyć słówko z mych ust, mych ust

Proszę powiedz, że rozumiesz bez słów
Czyżbym ja prosiła o za dużo znów
Tyś mi dał i zabrał bez słów, bez słów
Czyżbym ja prosiła o za dużo znów
Tyś mi dał i zabrał bez słów, bez słów

Bez słów
W pantofelkach się skradałam
Wzięłam co się da
Nie słyszałeś, gdy wołałam
To ja! To ja!
Ciężko mi wydobyć słówko z mych ust, mych ust

Proszę powiedz, że rozumiesz bez słów
Czyżbym ja prosiła o za dużo znów
Tyś mi dał i zabrał bez słów, bez słów
Czyżbym ja prosiła o za dużo znów
Tyś mi dał i zabrał bez słów, bez słów
Bez słów